Pistolet bojowy Jericho 941 – kaliber 9 x 19 mm Parabellum
Od chwili swego powstania w 1948 roku, Izrael zmuszony był do szybkiego stworzenia własnego przemysłu zbrojeniowego. Wiązało się to ze stałym zagrożeniem ze strony państw arabskich jak i uniezależnienia się od importu broni na potrzeby intensywnie rozwijanych sił zbrojnych. W pierwszych latach swojej państwowości, Izraelici używali broni krótkiej pochodzącej z okresu II wojny światowej, głównie niemieckich Waltherów P-38 i belgijskich FN HP. W mniejszej ilości, importowano również włoskie Beretty M951 oraz amerykańskie Colty 1911 A1.
Izraelski Koncern zbrojeniowy IMI, później TASS, a obecnie produkujący broń pod nazwą IWI, zasłynął swego czasu ze skonstruowanego i wprowadzonego na rynki światowe pistoletu maszynowego UZI. Sukces marketingowy umożliwił wprowadzenie kolejnych wariantów tej broni : peemów Mini Uzi i Micro Uzi oraz pistoletu samopowtarzalnego Uzi-Pistol. W latach 80-tych ubiegłego wieku, nawiązano bliską współpracę z amerykańską firmą zbrojeniowa Magnum Research z Mineapolis. Skonstruowano wówczas potężne pistolety Desert Eagle, o ciekawych rozwiązaniach technicznych, z zamkiem ryglowanym obrotowo podobnie jak w karabinach szturmowych, uruchamianym energią gazów prochowych pobieranych z lufy. Pistolety strzelają potężną amunicją rewolwerową .357 Magnum, .44 Remington Magnum oraz specjalnie skonstruowanym bardzo mocnym nabojem .50 AE (Action Express). Duże zainteresowanie tą bronią i przy okazji spory sukces finansowy, przyczynił się do podjęcia prac nad skonstruowaniem nowego pistoletu. Tym razem, z tradycyjną zasadą działania, opartą na wykorzystaniu energii krótkiego odrzutu lufy. Pistolet jest ryglowany przez przekoszenie lufy, do ryglowania służą dwa pierścienie umieszczone na jej powierzchni zewnętrznej, a do przekoszenia nerkowy otwór w jej dolnym występie. Pistolet Jericho 941, bo taką nazwę otrzymał nowy pistolet, jest bardzo podobny do bojowych Tanfoglio, włoskich kopii udanego czeskiego pistoletu CZ 75, którego włosi dokładnie skopiowali, korzystając z braku ograniczeń patentowych w czasach „żelaznej kurtyny”. Nie zmienia to faktu, że Jericho wykonany jest perfekcyjnie i w stosunku do pierwowzorów znacznie lepiej. Wprowadzone innowacje, stworzyły pistolet dwu kalibrowy dostosowany do nabojów 9 mm Parabellum i .41 AE (Action Express - 10.4 x 22 RB). Kiedy tworzono ten pistolet, znaczną popularność w formacjach siłowych odnosiły naboje kalibru 10 mm, jako bardziej skuteczne od popularnych 9 mm Para. Do Jericha, amerykański konstruktor E. Whildin w 1985 roku, skonstruował nowy nabój z pociskiem 10 mm, ale z dnem łuski, która zachowała średnicę naboju 9mm Para, więc nie trzeba było wymieniać zamka,wystarczyło wymienić lufę i magazynek, aby strzelać zamiennie amunicją 9-io lub 10-io milimetrową. Określenie modelu pistoletu cyframi 941 odnosi się właśnie do tych możliwości użytkowych. Ten system nie przyjął się jednak, obecnie Jericha produkowane są w kalibrach 9 mm Para,.40 S&W (10.2 mm ) i .45 ACP (11.43 mm). Pistolet podstawowy wykonany jest całkowicie ze stali. Oksydowany na głęboką czerń lub pozostawiony w kolorze naturalnej stali. W odróżnieniu od Tanfoglio i CZ 75, zamek prowadzony jest na szkielecie na całej swojej długości. Jest to ciężka i duża broń, bez amunicji waży 1090 gramów, mierzy 207 mm, jest wysoka na 140 mm i szeroka na 35 mm. Pistolet zasilany jest z pudełkowych magazynków metalowych, o pojemności w zależności od kalibru od 12 do 16 nabojów (16 - 9mm, 13 – 10.2mm, 12 - 11.43 mm). Ma lufę kutą na zimno o profilu poligonalnym i długości 112 mm. Mechanizm spustowy typu SA/DA oraz mechanizm uderzeniowy kurkowy z kurkiem odkrytym. Bezpiecznik umieszczony po obu stronach zamka służy również do bezstrzałowego zwalniania kurka. Wersja 941 F posiada bezpiecznik umieszczony na lewej stronie szkieletu, który zabezpiecza napięty kurek, ale pozbawiony jest funkcji jego bezstrzałowego zwalniania. Każda wersja pistoletu wyposażona jest w samoczynną blokadę iglicy. Stałe przyrządy celownicze, muszka i szczerbina umieszczone są na tzw. jaskółczym ogonie (można je regulować w płaszczyźnie poziomej) posiadają kontrastowe kropki, jedną na muszce i dwie na szczerbinie, ułatwiające szybkie zgrywanie przyrządów. Długa 150 mm linia celownicza pomaga w celnym strzelaniu. Ergonomiczna dzwignia zwalniacza zamka w przednie położenie, będąca również ryglem demontażowym pistoletu, umieszczona jest po lewej stronie szkieletu. Przycisk zwalniania blokady magazynka umieszczony jest po lewej stronie szkieletu w obrębie kabłąka. Chwyt, bardzo wygodny, posiada okładziny z tworzywa sztucznego z naniesionym logo producenta. Jest to bardzo dobry pistolet, wykonany z największą starannością. Jest poręczny i wygodny w użyciu pomimo sporej wagi i rozmiarów. Kawał dobrej, solidnej maszyny do strzelania. Kilkakrotnie z niego strzelałem, więc mogę powiedzieć, że jest to bardzo stabilna i celna broń. Jericho 941 z racji wagi i rozmiarów bardziej nadaje się do zastosowań służbowych, do noszenia na zewnątrz umundurowania. Do samoobrony i skrytego noszenia polecałbym kompaktowe wersje 941 FB, ważącą 870 gramów w opcji stalowej lub 941FBL z polimerowym szkieletem ważącą 620 gramów. W tych wersjach Jericho w kalibrze 9 mm Para posiada magazynki o pojemności 13-tu nabojów. IWI produkuje również model 941 PS (Police Special), który przeznaczony jest wyłącznie dla użytkowników z formacji mundurowych oraz wersje sportową 941 IPSC dedykowaną strzelectwu dynamicznemu. Pistolety Jericho do tanich nie należą, są cenowo zbliżone do bromi Beretty czy H&K. Jest to broń godna polecenia. Czasem bywa w polskich sklepach. Podobno Jericho sprowadza warszawski Kaliber, ale chyba nie jest on w stałej ofercie. Można go kupić bez problemu w Niemczech, w sieci sklepów Frankonii lub na giełdzie broni używanej eGun.
Zbyszek
|