Karabinkowy konwertor do Margolina Drukuj
Wpisany przez Redaktor - Zbyszek   
piątek, 20 maja 2011 08:00

Konwertor Predator czyli taktyczny Margolin w akcji 

Galeria Alfacharlie.plRozwój nowych technologii oraz znaczny wzrost zainteresowania wszelkiego rodzaju konwersja do broni palnej jest przyczynkiem do tworzenia coraz doskonalszych  i atrakcyjniejszych form  wykorzystania broni palnej zarówno w działaniach bojowych jak i w strzelectwie sportowym. Co prawda już od dawna na rynku zbrojeniowym oferowano zestawy konwersyjne do broni krótkiej lub szturmowej, ale były to zazwyczaj pistoletowe lub karabinkowe zestawy małokalibrowe, które miały umożliwić tańszy trening z broni bojowej. Nie tak dawno, FAB Defense i  CAA Tactical, izraelskie firmy specjalizujące się w opracowywaniu i produkcji taktycznych akcesorii do broni bojowej przedstawiły w ofercie karabinkowe zestawy konwersyjne do najpopularniejszych na rynku zbrojeniowym pistoletów bojowych między innymi Glock’a 17, SIG Sauer’a 226, H&K USP. Pomysłowo opracowane zestawy,  umożliwiają w dosłownie kilka minut przezbrojenie się z pistoletu w bardzo poręczny karabinek taktyczny, umożliwiający  prowadzenie stabilniejszego i celniejszego ognia na dalsze odległości  niż jest to możliwe przy użyciu posiadanej broni krótkiej. Dotychczas większość tych dokonań było efektem prac zagranicznych konstruktorów. Na szczęście u nas też myśl techniczna tryumfuje. Niedawno w radomskiej Fabryce Broni opracowano małokalibrowy zestaw konwersyjny do karabinków szturmowych Beryl, miejmy nadzieje że nie będziemy długo oczekiwali na szerszą ofertę dla cywilnych klientów mam tu na myśli posiadaczy sportowej wersji Beryl’a.  Wierzę, że ten projekt nie odejdzie do lamusa jak kiedyś małokalibrowe wersje AKM’a, karabinki Talk-1, Talk-2.

Klika dni temu miałem przyjemność z Krzysiem Kowalczykiem przeprowadzić test eksploatacyjny bardzoAlfacharlie.pl ciekawego i zarazem przydatnego konwertora karabinkowego Predator  zaprojektowanego do najpopularniejszego w naszym Kraju pistoletu sportowego  jakim jest niezniszczalny i wiecznie młody MCM Margolin. Te bardzo ciekawe urządzenie jest efektem pracy rodzimych konstruktorów z firmy Zanbellan Custom. Predator wykonany jest metodą frezowania z monolitu wysokiej jakości stopu aluminium lotniczego i anodowany. Długość konwertora wynosi 490 mm, szerokość 42 mm i wysokość 58 mm. Waga konwertora bez założonego osprzętu celowniczo-taktycznego wynosi 970 gramów. Konwertor wyposażony jest w dwie szyny montażowe w/g standardu Picantinny, górną o długości 456 mm i dolną o długości 184 mm. Umożliwiają one montaż urządzeń celowniczych mechanicznych lub optycznych oraz osprzętu taktycznego latarki, wskaźnika laserowego, dwójnogu itp. W tylnej części konwertora znajduje się wewnętrzny gwint pod montaż kolby. Gwint dostosowany jest do montażu kolb taktycznych przeznaczonych do karabinków M4 i jemu podobnych. Montaż  Margolin’a nie nastręcza problemów, chociaż w odróżnieniu od Roni’ego w Pedatorze broń należy odpowiednio ułożyć w gnieździe ponieważ występują pewne luzy na drodze przód-tył, Alfacharlie.plnie jest to jednak żaden problem i być może konstruktorzy ten drobiazg przy okazji poprawią. Pistolet mocuje się w konwertorze za pomocą czterech śrub M4. Konwertor który otrzymaliśmy do testu wyposażony był w regulowaną kolbę i otwarte mechaniczne przyrządy celownicze typu przeziernikowego. Dodatkowo, Krzysztof założył dwójnóg aby ułatwić nam strzelanie z podparcia. Jako, że miał to być test broni a nie strzelców przyjęliśmy jak najwygodniejszą pozycję strzelecką czyli wygodne krzesełko dla nas  i stolik dla Predatora-Margolina.  Pistolet, który wykorzystaliśmy do testu nie był selekcjonowaną bronią o wybiórczych parametrach, więc jak najbardziej nadawał się do tego typu testu. Na cele wybraliśmy tarcze Ts9 (biały „francuz”) i dystans strzelania  50 metrów. Po kilku próbach, a strzelaliśmy na zmianę, kiedy to ze smutkiem stwierdziliśmy brak jakichkolwiek przestrzelin, postanowiliśmy powrócić do korzeni, czyli na dystans krótki jak na karabinek czyli 15 metrów. Była to jak najbardziej słuszna decyzja. Okazało się, że strzelając w środek sylwetki (Ts9) przestrzeliny ulokowały się w całkiem dobrym skupieniu, tylko że około 50 cm niżej i do tego w lewym skosie. Drogą prób i błędów ustaliliśmy mniej więcej miejsce gdzie powinniśmy  celowaćAlfacharlie.pl aby przestrzeliny ułożyły się w wyznaczonym miejscu. Efekty strzelania widoczne są na załączonych fotkach. Później przeszliśmy ponownie na dystans 50-iu metrów, efekty strzelania były podobne. Na pewno po dokładnym wyregulowaniu przyrządów lub kolimatora efekt strzelania będzie celujący. Zainteresowanym tematem polecam szczegółowy opis testu z wieloma fotkami i filmikami zamieszczony przez Krzysztofa w dziale broni współczesnej na popularnym forum dyskusyjnym bron.iweb.pl. Margolin to pistolet już co prawda technologicznie przestarzały, ale na pewno wystarczajaco celny jak na potrzeby strzelania rekreacyjnego i myślę, że nie tylko. Miałem kiedyś też Margolina i gdyby nie to, że wiadome „organa” poniekąd zmusiły mnie do sprzedaży aby zrobić sobie wolne miejsce w papierach, to zapewne bym się go nie pozbył. Konwertor  z Margolinem stanowi zgrany zespół, współdziała właściwie. Mieliśmy co prawda problem z jednym magazynkiem, który utrudniał domknięcie zamka, ale na drugim zestaw działał jak trzeba. Drobnym problemem były zacięcia pistoletu, w wyniku których czasem łuska klinowała się wewnątrz okna wyrzutowego konwertora. Alfacharlie.plPrzeładowanie broni nie nastręcza problemu, pod warunkiem, że posiadamy pistolet z tzw. „skrzydełkami” służącymi do przeładowania broni i jednocześnie do jej częściowego demontażu. Bardzo często w klubach strzeleckich, domorośli „rusznikarze” ścinali skrzydełka w celu założenia rozbudowanego obciążnika lufy, a także aby można było przenosić Margolina w kaburze. Miałem kiedyś taką  kaburę  (chyba komuś ją podarowałem), produkowano takie kabury swego czasu w podwarszawskiej firmie rymarskiej Baza. Dorobienie łącznika ze skrzydełkami to nie problem, chociaż uważam, że lepszym rozwiązaniem byłoby zamontowanie urządzenia z powiększonym uchwytem wychodzącym nieco poza obrys konwertora. Generalnie jest to ciekawe urządzenie, precyzyjnie wykonane, z bardzo dobrych materiałów, które gwarantują wytrzymałość i trwałość. Z drugiej strony konwertor nie będzie tani, producenci  oszacowali koszt na około 1600-1650 Pln co jest kwotą niemałą. Rozumiem, że ten konwertor nie może być tani, materiał kosztuje tak samo droga jest obróbka precyzyjna metodą frezowania. Pamiętajmy jak kosztowna była kiedyś produkcja pistoletu  P 64, w wypadku Pedatora mamy podobną sytuację. Po drugie, aby zestaw funkcjonował  trzeba też kupić Margolina, czyli nasze koszty wzrosną, chyba, że ktoś taki pistolet posiada. Czy jest to propozycja dla strzelców?, trudno powiedzieć, myślę, że bardziej dla klubów, które posiadają Margoliny na składzie i mogłyby  poprzez posiadanie konwertora uatrakcyjnić swoją działalność, a także zrobić sporo radości młodym zawodnikom monotonnie "tłuczącym" do tarczy. Należy pamiętać też o tym, że obecnie za  450-600 Euro możemy kupić małokalibrowe wersje broni szturmowej, między innymi, H&K MP5 (cztery modele GSG-5), AK-47 (dwa modele GSG-47) M-16/M4 (cztery modele Walther-Umarex), H&K 416, S&W M&P-22. Takie możliwości stanowią poważną alternatywę dla Pedatora. Wszystko zależy od zainteresowania i ceny jaką  już w trakcie produkcji zaproponują twórcy projektu. Nie mniej, niezależnie od tych handlowych dywigacji, jest to bardzo fajne i praktyczne rozwiązanie. Tym bardziej, że twórcy Predatora zamierzają opracować również konwertory do innych popularnych w Polsce pistoletów sportowych. Niebawem dowiemy się czy ten śmialy projekt przyjmie sie w naszym niewielkim światku strzelcow sportowych, miejmy nadzieję, że tak. 

Zbyszek

Poprawiony: piątek, 28 września 2012 16:43