Upłynął rok ... spojrzenie na czas miniony Drukuj
Wpisany przez Redaktor - Zbyszek   
poniedziałek, 01 grudnia 2008 19:25
  Upłynął rok. Jaki był … myślę że nie taki zły. Polskie strzelectwo sportowe nie tylko, że  przetrwało, a nawet  zwiększyło swój zasięg oddziaływania. Zadomowiło się na dobre strzelectwo westernowe oraz dalekodystansowe z broni  precyzyjnej.  Rozwija się terenowe strzelectwo pneumatyczne  i te z palnej broni historycznej. Nie udało się, na nasze szczęście, policyjnym urzędnikom, a zarazem wybitnym  fachowcom od restrykcji, dokonać zmian w Ustawie o broni, aby móc więcej szkodzić i niszczyć to, co dzięki charyzmie, silnej woli i dużemu wysiłkowi strzelców i działaczy, istnieje i  co ważne, wbrew przeciwnościom losu rozwija się.

      Trwa proces przezbrajania Policji i Straży Granicznej w nowoczesną broń, również coraz więcej nowoczesnej i niezawodnej broni trafia do żołnierzy polskich sil zbrojnych.  Fabryka Broni w Radomiu rozszerza zakres oferty.  Powraca do produkcji  MAG-a,  pierwszej polskiej „cudownej dziewiątki”. Nowy MAG – 08, odchudzony z integralną szyną do montażu osprzętu specjalnego i pojemniejszym magazynkiem, ma szansę stać się ciekawą propozycją dla polskich sił zbrojnych, państwowych formacji uzbrojonych i cywilnych użytkowników broni. Oprócz wspomnianego MAG-a, w Radomiu uruchomiono  produkcję PPS  nowego pistoletu Walthera, idealnego do samoobrony i skrytego noszenia. Na Targach MSPO pokazano też najnowszą wersję pistoletu  P99,  model RAD, który jest też swoistym ukłonem Fabryki Broni w stronę naszej armii. Myślę, że  wybór MAG-a lub RAD-a  na nowy pistolet służbowy, byłby lepszym rozwiązaniem, niż obecny teraz w uzbrojeniu marnej jakości WIST-94. Są to pozytywne symptomy, które świadczą o tym, że broń, strzelectwo, przemysł zbrojeniowy, nie zostały wyrzucone poza nawias naszej rzeczywistości. Są też sprawy, które do pomyślnych zaliczyć nie można. 
Nie wszystkie plany  udało się zrealizować , nie wszystkie marzenia się spełniły, nie wszystko układa się po naszej myśli… . Nikt  nie mówił, że będzie łatwo i prosto to fakt, ale niekiedy wystarczy  odrobina dobrej woli, czasem wystarczy tylko nie przeszkadzać, aby inni mogli wykazać się inicjatywą,  zaangażowaniem  w rozwój strzelectwa, a jeszcze inni mogliby je uprawiać… Czasami nie do końca przemyślana wypowiedz lub niekiedy wręcz niezgodna z prawdą, może wyrządzić więcej zła, niż  może sobie ktoś wyobrazić.  Mam nadzieję, że Nowy Rok przyniesie nam wiele dobra… tego duchowego, aby wiara w nas nie zanikła i trwała oraz  dobra namacalnego, fizycznego w postaci przyjaznego prawa w dostępie do broni palnej, nowych strzelnic, a dla wszystkich  wyczynowców i amatorów "zielonego światła". Życzyłbym sobie i innym, aby policjanci strzelali tylko na strzelnicach, a nasi żołnierze przygotowywali się  do wojny, a nie w niej brali udział.  Życzę wszystkim strzelcom sportowym, użytkownikom broni służbowej, sympatykom strzelectwa  oraz miłośnikom barwy i broni, aby Nowy Rok był rokiem realizacji zamierzeń  i spełnienia marzeń.  Życzę wszystkim pomyślności w nowym 2009 roku. 

Zbyszek 

 
Poprawiony: niedziela, 04 stycznia 2009 09:59