Naboje Magtech JSP FLAT kal. 9 x 19 Parabellum
Brazylijski koncern amunicyjny CBC, obecnie również właściciel zakładów MEN i Sellier&Bellot’a , znany bardziej pod handlową nazwą Magtech wytwarza blisko jedną trzecią światowej produkcji amunicji. Amunicja Magtech’a wykonana jest precyzyjnie i co ważne sprzedawana jest w umiarkowanych cenach, co przy stale rosnących cenach amunicji jest bardzo istotne, szczególnie dla strzelców sportowych i myśliwych. Testowałem już kilka typów brazylijskiej amunicji pistoletowej i rewolwerowej przeznaczonej głównie do samoobrony lub łowiectwa. W czerwcu otrzymałem do testu naboje z inną niż dotychczas konstrukcją pocisków, które niedawno ponownie po przerwie pojawiły się w ofercie handlowej niemieckich sklepów z bronią. Naboje JSP FLAT posiadają mosiężną łuskę i osadzony w niej pełno płaszczowy pocisk z miękkim i ściętym wierzchołkiem. Pocisk tego naboju jest bardzo lekki, jego masa wynosi 6.15 grama i według danych producenta zamieszczonych na pudełku, osiąga prędkość 410 m/s oraz energię 517 J.
Na pudełku podano też informację, że parametry te dotyczą lufy testowej o długości 102 mm (4’’). Płaszcz pocisku jest gładki bez wyżłobień (rowków), które zazwyczaj w tego typu pociskach umieszczone są symetrycznie wzdłuż osi. Rowki ułatwiają szybsze i bardziej rozległe grzybkowanie pocisku. Są też w ofercie handlowej Magtecha naboje JSP FLAT z umieszczonymi rowkami na pociskach, podobno w bardzo zbliżonej cenie zakupu. Naboje wyglądają nienagannie, są starannie wykonane bez żadnych rys i zabrudzeń. Piszę o tym ponieważ coraz częściej można zauważyć mniej staranne wykonaną amunicję u co niektórych producentów. Niedawno otrzymałem partię nabojów Sellier&Bellot’a, które wyglądały bardzo nieestetycznie i co by nie mówić były bardzo brudno. Po załadowaniu dwóch magazynków ręce miałem tak pobrudzone jakbym cały dzień spędził na ładowaniu magazynków. Co prawda efekty strzelania były dobre, jakość nabojów jeśli chodzi o niezawodność również, ale estetyka wykonania była poniżej poziomu jak by nie było na tak renomowaną wytwórnię. Naboje Magtech’a cieszą się popularnością i uznaniem wśród użytkowników broni palnej, ale były też okresy w historii tej wytworni, że z jakością bywało różnie. Obecnie niepochlebnych opinii raczej się nie słyszy. Do testu użyłem dwóch pistoletów H&K USP kalibru 9 mm Para, modeli standard (lufa 108 mm) i compact (lufa 91 mm). Strzelałem oburącz z dystansu 25 do tarczy sportowej Ts4 i z 10 metrów do tarczy Ts9 (tzw. „francuz”). Chronometr ustawiony był na dystansie jednego metra od wylotu lufy. Z USP Standard średnia prędkość pocisku wyniosła 416.6 m/s, a energia blisko 534 J,. Z USP Compact odpowiednio 407.2 m/s i około 510 J. Broń „zachowywała” się poprawnie pomimo znacznej prędkości i energii wylotowej pocisku. Skupienie przestrzelin podczas strzelania szybkiego z dystansu 10-tu metrów było znacznie lepsze niż dobre. Z 25 metrów strzelając znacznie wolniej zmieściłem wszystkie przestrzeliny w czarnym kole tarczy, przy czym z USP Compact rozrzut był nieco większy. Jest to amunicja wystarczająco celna w zastosowaniu samoobronnym jak i łowieckim w przypadku dostrzelania postrzałka. Odzyskałem tylko jeden pocisk z 20-tu wystrzelonych nabojów. Był zdeformowany, ale nie grzybkował rewelacyjnie, jak w przypadku pocisków z wgłębieniem wierzchołkowym. Mocnemu spłaszczeniu uległa jego przednia część nieznacznie powiększając średnicę do 12 mm, piszę nieznacznie bo w przypadku pocisków typu Starfire, Gold Dot czy też Hydrashok średnica po zgrzybkowaniu osiąga czasem wielkość ponad dwóch kalibrów (18-23 mm). Można założyć, że pocisk JSP FLAT w wypadku uderzenia w twardą przeszkodę ulegnie spłaszczeniu i skutecznie wyhamuje swoją prędkość nie rykoszetując w nieokreślonym kierunku. Po uderzeniu w ciało miękkie będzie głęboko penetrował, przekazując całą swoją energię uderzenia. Przypuszczam, że silne uderzenie pocisku w cel, charakteryzuje się odpowiednią skuteczną mocą obalającą, jednocześnie pocisk pomimo zdeformowania - spłaszczenia nie spowoduje tak bardzo rozległych obrażeń jak jest to w przypadku pocisków typu JHP (pełnopłaszczowych z wgłębieniem wierzchołkowym). Jest to więc amunicja bardziej „humanitarna” pośród tej, którą dotychczas przedstawiałem. Nie mniej, jej możliwości obalające znacznie przewyższają naboje z pociskami FMJ (pełnopłaszczowe) i jednocześnie z racji samej konstrukcji pocisku są mnie podatne na rykoszet co ma duże znaczenie podczas strzelania w terenie zurbanizowanym, stanowią mniejsze zagrożenie dla osób postronnych, które z rożnych przyczyń mogłyby znaleźć się na linii ognia. Amunicji tej raczej w Polsce nie kupimy, bezskutecznie pytałem o nią w kilku większych sklepach. W Niemczech pudełko z 50-ma nabojami kosztuje w granicach 17.0 – 17.8 Euro, więc jest to amunicja w miarę tania, tańsza od najtańszej na polskim rynku czeskiej amunicji S&B z pociskiem JHP. Myślę że w Polsce cena tych nabojów Magtech’a byłaby znacznie wyższa. Obecnie pomimo braku opłat dodatkowych (podatku granicznego, akcyzy itp.) ceny broni i amunicji są u nas zdecydowanie wyższe niż w krajach europejskich skąd te artykuły są sprowadzane.
Zbyszek
|